Zobacz ceneo.
Zalety:
- matryca IPS - widoczność obrazu z bardzo szerokiego konta
(jak się patrzy bardzo z boku to dostaje się efekt 3D) - stosunkowo mała ramka obudowy wokół ekranu (w porównaniu do mojego poprzedniego monitora)
- matowy ekran*
- możliwość wyłączenia monitora bez wyłączenia głośników przy odtwarzaniu muzyki z USB
- wbudowana instrukcja obsługi
zawiera m.in. obsługiwane formaty napisów, a są to: zewnętrzne smi, srt, sub (microdvd, subviwer), ass, ssa, txt (tmplayer), psb (powerDivX) i wewnetrzne xsub
Wady:
- błędne obsługiwanie napisów klatkowych, które na komputerze działają prawidłowo** - trzeba konwertować napisy do innego formatu (patrz tips and tricks)
- błyszcząca obudowa wokół ekranu
(w pewnym momencie przestaje się to widzieć, ale myślę, że oczom i tak przeszkadza) - monitor mimo obecnego USB z filmami i braku zaprogramowanych programów TV i tak startuje z anteny jako źródła i trzeba przestawiać za każdym razem
- brak możliwości wyboru pliku z napisami (mam wrażenie, że mój stary Samsung to potrafił)
- brak normalnej instrukcji obsługi (zarówno w sieci jak i papierowej)***
Inne cechy:
- VESA 100 x 100
- 2 x HDMI
- zewnętrzny zasilacz
zaleta: cienki kabel idący od monitora
wada: dodatkowy zasilacz, który trzeba gdzieś położyć
Tips and tricks:
Aby napisy (w wersji klatkowej) wyświetlały się prawidłowo a nie z wielkim wyprzedzeniem należy przekonwertować je do jednego z formatów:
*.srt (SubRip), *.ssa (SubStationAlpha) lub *.sub (SubViewer)
W Ubuntu (Linux) można to zrobić używając gaupol (sudo apt-get install gaupol). Sprawdziłam to metodą zainstalowania wszystkich programów do napisów jakie znalazłam i testowania po kolei. Ten był trzeci i pierwszy działający :)
Dla Windows znalazłam takie linki:
http://pececik.blogspot.com/2011/03/jak-zmienic-format-napisow-z-klatkowych.html
http://www.hdtv.com.pl/forum/lg/74992-napisy-w-divix-w-lg-50-pv350.html
Strona producenta:
angielska (UK)
polska
* przed zakupem informację tę udało mi się znaleźć tylko na angielskiej(!) stronie producenta
** w subtitleeditor pod Ubuntu te napisy także są rozjechane, więc ja nie do końca rozumiem co z nimi jest, ale w moim starym Samsungu działały dobrze, w Totemie też działają ok, więc to jednak jakaś wada oprogramowania monitora (a także subtitleeditor'a oczywiście)
*** w sieci szukałam przed zakupem; elektroniczną wersje może dostałam, bo jest jakaś płyta, jak będę miała dostęp do czytnika płyt to sprawdzę